Trochę o mnie

KILKA SŁÓW O MNIE....

Mam na imię ADAM. Mam 17 lat . Od jakiegoś czasu zainspirowałem się pisaniem, a poprzez prowadzenie blogów chciałbym się z Wami podzielić pewnymi myślami i refleksjami, które mnie nachodzą. 
Moje zainteresowania: 
  • podróżowanie (zwłaszcza na południe);
  • muzyka;
  • film;
  • psychologia;
  • filozofia; 
  • nauka gry na gitarze (kiedyś uczyłem się też gry na skrzypcach, ale aktualnie rzadziej ćwiczę); 
  • pisanie bloga; 
  • zwierzęta;
  • geografia; 
  • język francuski <3; 
  • motocykle; 
  • kulinaria; 
  • narciarstwo;
  • siatkówka; 
  • poznawanie nowych kultur i nawiązywanie znajomości z ciekawymi ludźmi, także z różnych krajów; 
Dla ludzi staram się być otwarty i tolerancyjny. Każdy ma prawo do własnej  indywidualności, a my powinniśmy to szanować!  Lubię pomagać innym osobom w ich problemach, a największą przyjemność sprawia mi, jeżeli udaje mi się wywołać na ich twarzy szczery i prawdziwy uśmiech.  
Czas wolny uwielbiam spędzać z przyjaciółmi. Cenię prawdziwą przyjaźń i prawdziwego przyjaciela! Prawdziwa przyjaźń jest bezinteresowna, prawdziwy przyjaciel nie będzie Ciebie oczerniał za plecami. Prawdziwy przyjaciel zawsze Cię pocieszy, lecz i zawsze powie szczerą prawdę, nawet jeżeli ona miałby zaboleć! Przyjaciel to ktoś, kto nigdy nie będzie miał Cię dość, nie ważne o jakiej porze dnia i nocy, zawsze będzie gotowy Ci pomóc!





 
Mam też wady. Jestem leniwy, a wszystkie ważne, lecz niekoniecznie przyjemne rzeczy odkładam na jutro! :) Jestem zawsze wszędzie spóźniony i nad tym też muszę pracować!
Jak wspomniałem uczę się grać na gitarze i ten instrument powoli staje się obiektem mojego uzależnienia, pomimo, że dopiero jestem na etapie początkującym. 
Uwielbiam smak kawy i czekolady! 




Kocham zmiany i pozytywne zaskoczenia w życiu! Uwielbiam morza i ciepłe klimaty. Nie lubię szarej codzienności i osiadłego trybu życia!  Niekiedy mam ochotę zrobić coś szalonego (np. pojechać gdzieś jak najdalej stąd).
Mam też wiele celów i marzeń, o które walczę!


 A oto kilka moich ulubionych aforyzmów i motto życiowych: 

"Żyj każdym dniem, jakby miał być Twym ostatnim" 




 "Przyjaciel to ktoś, kto zna melodię Twojego serca... Pomoże Ci ją zaśpiewać kiedy zabraknie Ci słów"



"Człowiek może i uczy się na błędach, ale jeśli kocha, to wciąż popełnia jeden i ten sam - ufa, choć tyle razy się zawiódł"




  
"Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było. To wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych, ale na pewno ważniejszym od pozostałych" 



"Szanuj wspomnienia, nie wystawiaj ich na próbę, bo one odchodzą tak jak ludzie"


  

"Jeden prawdziwy przyjaciel jest więcej wart niż setki innych, którzy tylko nazywają się przyjaciółmi, a tak naprawdę czekają tylko na to, aż się potkniesz i zamiast Ci pomóc... to jeszcze dobiją!


  

"Kochasz?
Nie wystawiaj na próbę
Nie zmuszaj do czekania
Nie zabijaj milczeniem
Nie każ cierpieć przez samotność"


 

"Człowiek tęskni, bo kocha. Pamięta, bo czuje"



Zapraszam do czytania mojego bloga, a także zaobserwowania strony mojego bloga na facebooku! Wszelkie pytania możecie zostawiać w komentarzach na blogu, albo wysłać tam wiadomość na stronie mojego bloga na facebooku! 
Pozdrawiam!

2 komentarze:

  1. Oj bardzo prawdziwe, trochę smutne ale pokazujące jak bardzo potrzebujemy wokół siebie zaufanych ludzi.
    Życie bez miłości jest czymś... przerażającym.
    Przerażając również jest to gdy inni próbują zniszczyć Twoje marzenia na szczęśliwe życie tylko dlatego, że czegoś nie akceptują i nie rozumieją.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj! Nie wiem czy odczytasz jeszcze moją odpowiedź na Twój komentarz, ale chciałem przede wszystkim Ci podziękować za komentarze i za chwile, które spędziłeś na czytaniu tego wszystkiego.
    Szczerze powiedziawszy książkę zacząłem pisać w wieku 16-tu lat. Później skopiowałem pierwsze rozdziały. Za każdym razem jak czytam dostrzegam błędy, które muszę kiedyś całkowicie poprawić, bo odciągają ludzi od czytania. A w końcu początek jest najważniejszy, bo buduje napięcie i decyduje o tym czy ktoś chce czytać czy nie. Zgodzisz się? Spójrz na ostatni rozdział (szósty). Mam nadzieję, że dostrzegasz jakąś poprawę, gdyż książkę piszę już 1,5 roku. Postanowiłem sobie ją kiedyś skończyć, bo mam cały przebieg zdarzeń ustalony, jednak ciągle braknie czasu, a jak nie czasu to weny i dlatego wolno dodaję posty. Nie wiem czy jeszcze pamiętasz o moim blogu, komentarzach, ale może odczytasz moją odpowiedź.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń